Bieganie a samoakceptacja
Często nie akceptujemy samych siebie. Wielu rzeczy we własnym wyglądzie czy charakterze. Sport ma korzystne działanie w zakresie samoakceptacji, ale też podnosi poczucie własnej wartości. Zwłaszcza bieganie może przynieść znakomite efekty w tym zakresie.
Kiedy biegasz, wytwarzają się endorfiny, hormony szczęścia. Całe mnóstwo. Początki biegania mogą być trudne, zwłaszcza jeśli zaczynasz od zera i nie masz kompletnie kondycji. Po pewnym czasie, efekty ciężkiej pracy na treningach przyniosą ogromną satysfakcję. Ty będziesz wyglądał coraz lepiej. Lepiej będzie też pracować Twój mózg. Poprawisz myślenie i zwiększysz kreatywność.
Co za tym wszystkim idzie? Po prostu, zaczniesz pozbywać się kompleksów. Nic nie działa tak dobrze na samoocenę jak poprawianie własnych wyników i przełamywanie kolejnych barier. Bieganie Ci to umożliwi. Każdy kolejny złamany rekord, życiówka, czy po prostu czas spędzony na treningu – da Ci satysfakcję, dodatkowe bodźce. Zaczniesz siebie akceptować. Z czasem pokochasz swoje ciało.
Bieganie to też doskonała forma relaksu, który jest nam tak niezwykle potrzebny we współczesnym świecie. Tak, być może zmęczysz się fizycznie. Ale głowa będzie się relaksować. Choć może Ci się to wydawać absurdalne, zwłaszcza na początku, spróbuj.
Najgorzej zrobić pierwszy krok. Wstać z łóżka, krzesła, kanapy. Wyjść z ciepłego pokoju i ruszyć na trasę. Kiedy wrócisz po kilku przebytych kilometrach, zobaczysz, jak fantastycznie będzie reagował Twój organizm. Pobudzisz go na kilka kolejnych godzin. Metabolizm będzie szalał, a Twoja głowa z pewnością Ci podziękuje.
Bieganie może z czasem stać się Twoim stylem życia lub po prostu – pasją.