Jak przejść z redukcji na masę?
Odchudzanie prędzej czy później musi się zakończyć. Nie wolno go przeciągać w nieskończoność. Nawet jeśli wciąż nie osiągnęłaś wymarzonej sylwetki, po miesiącu czy dwóch miesiącach diety powinnaś zrobić sobie przynajmniej tygodniową przerwę, by oczyścić umysł, uspokoić emocję, obniżyć poziom kortyzolu we krwi i z nową motywacją przystąpić do ponownej walki z kilogramami. Możesz też zdecydować się na czasowe przejście na masę. Masa jest bowiem bardzo ważnym etapem kształtowania sylwetki. To właśnie w jej trakcie jesteś w stanie budować swoje mięśnie, które potem odsłaniasz dzięki zredukowaniu nadmiaru tkanki tłuszczowej.
Wbrew pozorom masa jest dużo cięższa do przeprowadzenia niżeli redukcja. Tylko teoretycznie powinno być odwrotnie. No bo czy zjedzenie dużej ilości tłustych pokarmów powinno być jakimkolwiek problemem? Raczej nie, ale sztuka polega na tym, by robić masę w taki sposób, aby budować wyłącznie mięśnie, a jednocześnie nie doprowadzać do tzw. „zalania się”. Jest to potoczne określenie dla przybrania dużej ilości tkanki tłuszczowej. Na masie zwiększysz podaż kalorii i logicznie rzecz biorąc trochę przytyjesz, jednakże jeśli będziesz tyć zbyt szybko, efekty będą mizerne. Liczenie kalorii nierzadko jest więc na tym etapie konieczne. Odchudzanie można przeprowadzić wyłącznie w oparciu na zdrowej i zbilansowanej diecie, ale już masa przeważnie wymaga rzetelnego liczenia kalorii. O ile oczywiście zależy ci na jak najlepszych efektach sylwetkowych.
Masa to naprawdę wspaniały okres i to nawet dla kobiet. Jeżeli więc masz już dość ciągłego głodzenia się i tego, że na treningach nie jesteś w stanie dać z siebie wszystkiego, na kilka tygodni postaraj się podwyższyć ilość kalorii w diecie. Dzięki temu zaczniesz na nowo czerpać przyjemność z ćwiczeń.